niedziela, 1 czerwca 2014

Rozdział II

Brittany's POW
Znowu ten sam chłopak wszedł do autobusu. Szybko napotkałam jego głęboki wzrok. Pełen miłości i nienawiści. Nigdy nie spotkałam takiej osoby. Był... był inny... Nie wiedziałam co dominowało w jego głębokim wzroku. Jego oczy zmieniały barwę z czarnej na brązową i z brązowej na czarną. Chłopak przyglądał mi się nadal, aby zaraz wysiąść wraz z kolegami z autobusu. Wysiadł, a ja pojechałam dalej. Ogarnęło mnie dziwne uczucie...

Dylan's POW
Wszedłem do autobusu i zacząłem szukać tej dziewczyny. Była inna. Inna, niż wszystkie. Ona nie przyglądała mi się tak jak te wszystkie dziewczyny, którym się podobam. Ona nie zwracała na mnie uwagi... Szybko zauważyłem jej jasne włosy. Wpatrywała się w szybę, ale była jakoś tak trochę smutna. Siedziała ze swoją koleżanką. Nie mogłem oderwać od niej wzroku, jest taka piękna, taka inna. Szybko zauważyła, że się jej przyglądam, więc spuściłem wzrok na podłogę, aby potem znów przyglądać się blondynce. Niestety po 20 min musiałem wyjść z autobusu, choć przyznam, że chętnie bym do niej podszedł i jakoś zagadał... Zobaczył, gdzie chodzi do szkoły...



***

Brittany's POW
-Halo?-powiedziałam odbierając telefon
-To jak? Przyjdziesz?-zapytał głos w słuchawce
-Jula...no nie wiem...-odpowiedziałam na pytanie kuzynce
-No choć, będzie fajnie, zobaczysz!-zachęciła mnie Jula
-No okej...-zgodziłam się

***

Brittany's POW
Wsiadłam do autobusu razem z Julą i wysiadłyśmy na przystanku, na którym zawsze wsiadał ten chłopak. Poszłyśmy do Domu Kultury na zajęcia z psychologii. Weszłam do budynku i usiadłam na miejsce.
-Witajcie na kursie psychologii, kurs ten będzie trwał cały rok szkolny, dlatego zastanówcie się, czy będziecie na niego chodzić-przywitała nas kierowniczka kursu
Nie chodziłabym gdyby nie Jula, to ona mnie przekonała, żebym poszła na pierwszy dzień kursu razem z nią. Nie miałam ochoty tam być, wolałabym siedzieć w domu, ale jej obiecałam...
-Podzielimy Was na grupy, każdy z was dostał kartkę przy wejściu, prawda? Na tej kartce napisana jest grupa i sala w której odbędą się wasze zajęcia przygotowujące do egzaminu z psychologii, potrzebnego do zaliczenia tego kursu. Zapraszam do wyznaczonych sal i powodzenia!-powiedziała kierowniczka

-Jaką masz salę?-zapytałam szybko kuzynkę
-51 a ty?-odpowiedziała patrząc na kartkę
-Uff, też, chodźmy...-pociągnęłam Julę za sobą
Weszłyśmy do sali i usiadłyśmy na miejscach obok siebie. Przyglądałam się ludziom, którzy wchodzili do naszej grupy. Blondynka, następna blondynka, dwóch brunetów, jedna brunetka... następny brunet... Zaraz, zaraz! Czy ja go znam? To jest... nie wierzę...To jest ten brunet z autobusu, który mi się tak dziwnie przygląda...
-Britt widziałaś, jak Ci się przyglądał? hahah aż go do tyłu cofło-śmieje się Jula, a ja napotykam wzrok chłopaka, ale szybko szukam oczami czegoś innego, a brunet siada na miejscu obok mnie...

Dylan's POW
Jak mi się na ten kurs nie chce iść... No ale rodzice powiedzieli, że muszę i koniec. Jakaś totalna masakra. Mam nadzieję, że nie będzie źle...
-Podzielimy Was na grupy, każdy z was dostał kartkę przy wejściu, prawda? Na tej kartce napisana jest grupa i sala w której odbędą się wasze zajęcia przygotowujące do egzaminu z psychologii, potrzebnego do zaliczenia tego kursu. Zapraszam do wyznaczonych sal i powodzenia!-powiedziała kierowniczka kursu
Sala 51, hmmm mam nadzieję, że nie będzie tam samych idiotów, tylko jacyś normalni ludzie...Wstałem i udałem się w wyznaczone miejsce dla mojej grupy. Wchodząc do sali zauważyłem kilkoro ludzi i niespodziewanie napotkałem wzrok tej dziewczyny. Tej blondynki z autobusu. Tej pięknej o niebiesko-szarych oczach... Nie mogłem w to uwierzyć! Powiedziałem sobie przecież "Chłopie, jak ty ją kiedyś poznasz to to będzie... niesamowite..." a tymczasem ona tutaj jest i nawet jest miejsce obok niej...



----------------------------------------------------------------------------

Mam nadzieję, że podoba Wam się kolejny rozdział :P
Przepraszam, że tak późno, ale tyyyyyyle nauki jest :/ Uczę się i uczę i nawet czasu zjeść obiadu nie mam :/ jakaś totalna masakra :o
Link do innych opowiadań i aska znajdziecie w zakładce po prawej stronie

Kocham Was! :*
Modesta

6 komentarzy:

  1. Świetny rozdział :) Czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  2. Opowiadanie ciekawe. Jestem Twoja nowa czytelniczka. Przeczytalam' listy' i 'uprowadzona milosc' i mam pytanie czy te opowiadanie po czesci a raczej poczatek nie wzielas z opowiadania Kate DNS? Nwm czy znasz ale watki gdzie niegdziesa identyczne: / chodz Ty juz skaczylas a Kate nie i to jej opowiadanie jest bardziej rozbudowane niz Twoje. Jednak calkiem inaczej potoczylo sie to Twoje opowiadanie z czego sie ciesze. :) Czekam na kolejny rozdzial. ~Andzela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak słyszałam, wiele osób mi to mówiło, że piszę jak Kate. Ale przyznam szczerze, że dopóki nikt mi o tym nie powiedział to nie wiedziałam :P Rozmawiałam także z Kate. "Uprowadzona miłość" tak miała się potoczyć, bo było to przemyślane :) Pozdrawiam i dziękuję, że czytasz /Modesta

      Usuń
  3. Czesc piekna :3 to ja Daniel xd ciekawe opowiadanie energia milosc nienawisc mm zapowiada Sie Ciekawie :3 / Niecierpliwy i wierny Modi, Danieleg :* <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział wyszedł Ci świetnie i będę czekać cierpliwie na kolejny rozdział <3

    OdpowiedzUsuń